„Jak ocalić swoje życie w tym surowym, brutalnym czasie zapłaty”, część 3 z 5,

Co więcej, niektórzy źli ludzie, mają ten rodzaj mocy do wysysania ludzkiej siły życiowej i energii. Więc ktokolwiek się do nich zbliży lub w nich wierzy, jeśli chcą zjeść tę osobę, wtedy wysysają ją stopniowo, aż ta osoba uschnie i umrze, jak martwy kwiat - nic nie zostanie. […] Robią to powoli, powoli, sącząc ją, tak jak pije się wodę. I to jest naprawdę złe.

Więc możecie zobaczyć kogoś, kto był uwielbiany przez szeroką publiczność czy nawet wymusił tytuł Buddy, żyjącego Buddy, ale taka osoba spowoduje śmierć, nagłą śmierć, natychmiast, lub powolną śmierć sprawiając, że zwolennicy lub mnisi obok nich umrą powolną śmiercią z ciężką chorobą. To nie musi być mnich, tylko ktoś, kto blisko podąża za tym idolem, i nagle zaczyna chorować, ciężko chorować i powoli, powoli, powoli umiera. Albo umiera szybko - to zależy również od tego, ile jednostek w tej grupie wyssie siłę życiową tej osoby. To jest bardzo niebezpieczne, po prostu wierzyć w kogokolwiek.

Jest tyle pracy do zrobienia i tak wiele, nawet nie potrafię wyjaśnić. Mam tylko nadzieję, że niektórzy ludzie zrozumieją. Cóż, przynajmniej moi uczniowie Boga powinni to zrozumieć. Dlatego wam to wszystko wyjaśniam. […] Jestem zobowiązana do wyjaśnienia, ponieważ jestem ich nauczycielem. Muszę im powiedzieć wszystko, co wiem - to znaczy, o ile Niebiosa na to pozwalają. Na niektóre rzeczy Niebiosa nie pozwalają, ale to nie znaczy, że jest to dla nich coś szkodliwego. Po prostu niektórych rzeczy nie powinni wiedzieć, ponieważ plany Niebios nie zawsze są otwarte dla całego świata. Gdyż w większości jest to bezużyteczne - oni nie rozumieją i tak czy inaczej nie słuchają.

I właśnie dlatego - niektórzy inicjowani, wiecie to - czasami zbliżacie się do kogoś, i czujecie się niekomfortowo. Tak wielu z was doświadcza tego z pierwszej ręki. Nawet zbliżając się do zwolenników Trần Tâm'a lub słuchając jego przemówień, i wracacie do domu i chorujecie, bardzo chorujecie, przez wiele, wiele miesięcy. I nawet jeśli jesteście tylko siostrą tej osoby, również chorujecie, opiekując się nim. Gdybyście nie mieli tej ochrony od Mocy Mistrza i prawdziwej Metody Quan Yin, to umarlibyście razem ze swoim bratem. I nawet niektórzy tak zwani zwolennicy Trần Tâm zwracają się do mnie i przyjmują schronienie w prawdziwej Metodzie Quan Yin. Ale zła energia wciąż utrzymuje się w ich ciele i sprawia, że chorują. Ale nawet wtedy, Mistrzyni zawsze stoi obok i pomaga im, chroni ich.

Droga Mistrzyni Tim Qo Tu, chciałabym podzielić się historią o krzywdzie wyrządzonej przez fałszywego mistrza Rumę, (Trần Tâm), tak jak Ty podzieliłaś się ze światem, a która jest całkowicie prawdziwa. Moja rodzina składa się z sześciu osób, z których pięć jest Twoimi uczniami od 30 lat. Tylko mój starszy brat nie jest jeszcze Twoim uczniem, ale jest wegetarianinem i ma silną wiarę w Ciebie.

W 2021 roku przypadkowo spotkał kobietę w wegetariańskiej restauracji, która powiedziała, że jest fryzjerką i zwolenniczką Mistrzyni. Mój brat poszedł więc do jej salonu na strzyżenie.

Podczas strzyżenia odtworzyła mu wykłady Rumy i powiedziała, że on i Mistrzyni są jednym. Mój brat nie rozumiał i myślał, że ona jest zwolenniczką Mistrzyni. Po powrocie do domu zaczął wykazywać takie objawy: jego klatka piersiowa zawsze była gorąca jak ogień piekielny, słyszał niepokojące głosy nakłaniające go do podążania za swoimi negatywnymi myślami i wiele razy chciał popełnić samobójstwo. W nocy miał koszmary i widział duchy, które do niego mówiły, a w ciągu dnia często jęczał, odmawiając jedzenia i picia. Opiekowałam się nim, więc miałam koszmary każdej nocy, tak jak on.

Medytował i modlił się do Mistrzyni o pomoc. Wtedy zobaczył manifestację Mistrzyni jako Bodhisattwę Quan Yin z małą butelką wody w dłoni. Użyła gałązki wierzby, aby skropić jego głowę wodą i delikatnie potarła jego głowę dłonią, a on poczuł się lepiej.

W tym samym czasie zainicjowana z Tajwanu (Formozy) wysłała mi Niebiańską Biżuterię S.M. zaprojektowaną przez Mistrzynię. Podczas szczytu pandemii COVID nie można było wysłać biżuterii pocztą, ale dzięki cudowi Bożemu otrzymałam ją w jak najkrótszym czasie. Kiedy ją założyłam, poczułam zstępującą na mnie Łaskę Niebios, a karma natychmiast się rozproszyła. Mój brat i ja spaliśmy dobrze i nie mieliśmy już koszmarów.

Od tego czasu stopniowo powrócił do zdrowia. Mój brat, moja rodzina i ja jesteśmy nieskończenie wdzięczni za Miłość i Błogosławieństwa Mistrzyni. Życzymy Ci dużo zdrowia i bezpieczeństwa. Kochamy Cię. Mỹ Trang z Âu Lạc (Wietnamu)

Zatem prawdziwa Moc Mistrza jest tym, czego potrzebujecie, a nie jakakolwiek metoda. Nawet Metoda Quan Yin, jeśli ta osoba po prostu udaje - jedynie wchodzi i uczy się tej metody i wychodzi, rozprzestrzenia wieści i mówi, że jest mistrzem. Widziałam wiele, dość sporo osób, które tak robiły. Ale one nie mogą wam pomóc. Nie mogą nawet pomóc sobie. Po wyczerpaniu błogosławieństwa, które jest dane w czasie inicjacji, zostaną porwane przez demony. Albo same od początku są demonami, przychodzą tam tylko po to, by zniszczyć nauki Buddy. Albo, w moim przypadku, próbują sprawiać mi kłopoty i oszukiwać ludzi.

Mam tylko nadzieję, że ludzie posłuchają tego i będą trzymać się z dala od takich złych bytów takich jak Trần Tâm, Huệ Bửu i wszyscy inni, którzy udają, że są posłańcami Quan Yin lub Mistrzami Quan Yin. Proszę, trzymajcie się od nich z daleka. Nawet jeśli nie wierzycie we mnie i moją moc, po prostu znajdźcie innych świętych, dobrych mnichów lub nauczycieli. Już wam mówiłam gdzie.

I ostrzegałam was, abyście uważali, kogo wybieracie na swojego nauczyciela. Posłańcy Quan Yin są rzadkością. Nauczyciele Metody Quan Yin na wysokim poziomie są też rzadkością. Tylko jeśli ma się szczęście i jest się szczerym, Bóg może doprowadzić was, byście Ich spotkali. Jeśli wasza karma jest zbyt ciężka z poprzednich wcieleń, być może bardzo trudno jest wam nawet usłyszeć o nazwie „Metoda Quan Yin”, nie mówiąc już o uwierzeniu w nią lub znalezieniu najlepszego Mistrza dla siebie.

Nawet kiedy Budda żył, był bardzo godny zaufania. Był Księciem i nauczał prawdziwych, pełnych współczucia i dobrych rzeczy. Ale kiedy pewnego razu wygłosił kazanie, 2000 mnichów wyszło z Jego przemówienia, ponieważ wierzyli, że wiedzą wszystko, i myśleli, że Budda głosił herezję, tak jak niektórzy mnisi myślą, że ja robię to teraz. Bardzo trudno jest nauczać ludzi w tym świecie.

Mistrz Paramahansy Joganandy, Sri Yukteswar Giri, powiedział, że istoty w Świecie Astralnym, gdzie On naucza, są dla Niego łatwiejsze niż ludzie, ludzie na tej planecie, ponieważ ludzie mają skomplikowaną naturę, dualną naturę – negatywną i pozytywną. Dlatego bardzo trudno jest im zrozumieć prawdziwe nauczanie. I bardzo trudno jest im rozpoznać prawdziwego Mistrza. Na tym polega problem. To dlatego mamy problemy w naszym świecie.

Cóż, wy wszyscy – my – pragniemy, aby pewnego dnia ten świat zamienił się w raj. To wciąż może się zdarzyć. Ale tylko godni zostaną uratowani – dopiero po tym, jak wszyscy niegodni przestaną istnieć na tym świecie. I właśnie to teraz robią Niebiosa, próbują ostrzec ludzi poprzez różne katastrofy, choroby, pandemie, i wszelkiego rodzaju rzeczy, które napływają jak powódź do naszego świata właśnie teraz – wszelkiego rodzaju niewyobrażalne katastrofy, niespotykane, wywołane przez człowieka - lub tak zwane wywołane przez człowieka - lub klęski żywiołowe, i choroby i pandemie, och! Jest gorzej niż kiedykolwiek w historii ludzkości.

I staram się jak mogę, ale ludzie też muszą sobie pomóc. Muszą zawrócić. Zamiast podążać w negatywnym kierunku, po prostu zawróć w pozytywnym. Najprościej jest być weganinem i modlić się do Boga, chwalić Go.

Photo Caption: Nie wyląduję na tobie, uwielbiam być opiekuńczy!

Pobierz zdjęcie